piątek, 25 listopada 2022

Nie tylko od święta. „Straszny dwór” w reż. Krystyny Jandy w TWŁ

 

Z okazji Święta Niepodległości publiczność Teatru Wielkiego w Łodzi miała przyjemność obejrzeć dwa pokazy opery „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki w reżyserii Krystyny Jandy. To nie tylko najdoskonalsze dzieło Moniuszki, ale także jedna z najpiękniejszych kompozycji polskiej sztuki operowej XIX wieku. I jeden z lepszych spektakli operowych wystawianych w TWŁ. Nie jest to nowa produkcja – premiera odbywała się w październiku 2014 roku.


Fot.: E. Ryszkowska


Mocną stroną tej realizacji jest nie tylko muzyka, ale i bardzo dobre libretto Jana Chęcińskiego, z którym Moniuszko zetknął się po premierze „Halki” w Teatrze Wielkim w Warszawie w 1858 roku. Osią akcji „Strasznego dworu” jest oczywiście miłość, którą obudowano znakomitą intrygą. Dwaj bracia, Stefan i Zbigniew, wracają do domu po zwycięskiej bitwie i aby zawsze być gotowym do walki dla Ojczyzny składają śluby kawalerskie. Na wieść o ich powrocie przyjeżdża Cześnikowa, ciotka, która chce ich wyswatać z pannami, jej zdaniem najbardziej dla nich odpowiednimi. Dowiedziawszy się, że bracia wyruszają w podróż do Miecznika mieszkającego w Kalinowie, próbuje ich odwieść od tego zamiaru. Miecznik bowiem mieszka z dwiema córkami Jadwigą i Hanną, pannami na wydaniu a to z oczywistych względów nie podoba się Cześnikowej. Stara się więc Stefana i Zbigniewa od tego zamysłu odwieść strasząc ich… strasznym dworem. Bracia są jednak niezbyt lękliwi i wyruszają do Kalinowa - wszak mają tam do załatwienia pewną ważną sprawę natury finansowej. Co wydarzyło się dalej, nie będę tu jednak opisywać – biorąc pod uwagę popularność tej opery, chyba nie ma takiej potrzeby. Ważne jest to, że akcja toczy się wartko a towarzyszą jej fantastyczne arie. Natomiast tłem  dla perypetii miłosnych jest obraz Polski wraz z jej tradycjami szlacheckimi, kontuszami, polowaniami i dworkami.


Fot.: E. Ryszkowska

Przyznam, że po niedawnych wpadkach repertuarowych z dużą przyjemnością zasiadałam na widowni Teatru Wielkiego – nie tylko po to, żeby obejrzeć to chyba najbardziej znane publiczności dzieło Moniuszki.  Dodatkową zachętą były dla mnie nazwiska Dominika Sutowicza i Agnieszki Makówki w obsadzie. Sutowicz miał śpiewać partię Stefana a Makówka – Jadwigi. To ich występu oczekiwałam najbardziej i później ani przez moment nie czułam się zawiedziona. Z zachwytem patrzyłam na występ tych dwojga artystów i słuchałam wyśpiewywanych partii. Dużą przyjemność miałam i z tego, że na scenie pojawił się (nareszcie!) Grzegorz Szostak.


Fot.: E. Ryszkowska

No i nie mogę nie wspomnieć o zespole baletowym, który zatańczył  pięknego mazura. Jak wiele robi dobra choreografia i reżyseria!.. Tancerze wykonali taniec  z dużą energią i wydaje mi się, że bezbłędnie, bo nie zauważyłam żadnych niedoskonałości. To dobry zespół, byleby pozwolić mu spokojnie ćwiczyć i rozwijać się. Odradzałabym jednak eksponowania na scenie tancerzy niezadowolonych z tego, że tańczą i wystawiania ich w pierwszym rzędzie przy okazji zbiorowych partii baletowych. Dlaczego? Bo niezadowolona mina przydaje ciężkości i tak już ociężałym ruchom a nie wygląda to dobrze. W balecie kariery kończy się szybko i kiedy nadchodzi ten czas, należy umieć się z tym pogodzić. Tak czy inaczej, pomijając ową jednostkową ociężałość, mazur w wykonaniu tancerzy TWŁ podobał mi się bardzo.

Sądzę zatem, że „Straszny dwór” to jedna z najciekawiej wyreżyserowanych oper w TWŁ, ze świetnym ruchem scenicznym i zagospodarowaniem przestrzeni sceny. Doświadczenie Jandy wyniesione z teatru dramatycznego okazało się zdecydowanie korzystne  -  ta wersja „Strasznego dworu” jest po prostu ciekawa. Sielska, niezwykle malownicza scenografia, nawiązujące do epoki kostiumy - to dodatkowy, pozytywny walor tej realizacji. Nie bez powodu „Straszny dwór”  z TWŁ otrzymał nagrodę ENERGIA KULTURY 2014 za najlepsze wydarzenie kulturalne w Łodzi w 2014 oraz Złotą Maskę za najlepszy spektakl sezonu 2014/15. A ponieważ akcja rozgrywa się w okresie noworocznym, operę tę z powodzeniem można wystawiać nie tylko przy okazji Święta Niepodległości.


Fot.: E. Ryszkowska




***

Teatr Wielki w Łodzi
STRASZNY DWÓR

Kompozytor: Stanisław Moniuszko
Autor libretta: Jan Chęciński


Data premiery: 18.10.2014


Realizatorzy:

Kierownictwo muzyczne: Piotr Wajrak
Dyrygent premiery: Piotr Wajrak
Reżyseria: Krystyna Janda
Scenografia: Magdalena Maciejewska
Kostiumy: Dorota Roqueplo
Choreografia: Emil Wesołowski
Reżyseria efektów świetlnych: Katarzyna Łuszczyk
Przygotowanie Chóru: Dawid Jarząb

Obsada:

Miecznik: Przemysław Rezner
Hanna: Aleksandra Borkiewicz-Cłapińska
Jadwiga: Agnieszka Makówka
Damazy: Dawid Kwieciński
Stefan: Dominik Sutowicz
Zbigniew: Robert Ulatowski
Cześnikowa: Olga Maroszek
Maciej: Arkadiusz Anyszka
Skołuba: Grzegorz Szostak
Marta: Katarzyna Pisarek
Grześ: Krzysztof Dyttus
Stara niewiasta: Anna Kobylańska-Przybyła

Chór, Balet, Orkiestra, Chór dziecięcy Teatru Wielkiego w Łodzi

Dyrygent: Wojciech Rodak

Uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Feliksa Parnella w Łodzi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skutki uboczne. Rozmowa z Grzegorzem Kempinsky'm

Rozmowa z Grzegorzem Kempinsky’m – polskim reżyserem filmowym, teatralnym i telewizyjnym, scenarzystą i tłumaczem, trzykrotnym laureatem na...