piątek, 1 stycznia 2021

"Kto odkrył Amerykę?", czyli sylwestrowa premiera online - recenzja


Nie odkryję już co prawda Ameryki, bo kilka słów o tym spektaklu kiedyś napisałam i zdecydowanie pozostanę przy swoich opiniach na jego temat. Ale ponieważ Teatr Nowy im. K. Dejmka w Łodzi przygotował dla widzów niespodziankę w postaci rejestracji wideo i sylwestrowej premiery online tego spektaklu, chciałabym podzielić się swoimi wrażeniami i z tej prezentacji.


Kto odkrył Amerykę?” / reż. Maciej Wojtyszko / premiera: 18.09.2020 r. / na zdjęciu: Jolanta Jackowska, Katarzyna Żuk
fot. Kamil Urbanowicz

Po pierwsze - i najważniejsze - Katarzyna Żuk jako Kasia i Jolanta Jackowska jako Liza wypadły pierwszorzędnie. Dzięki zbliżeniom kamery doskonale widoczne było każde drgnienie mięśni twarzy aktorek odzwierciedlające tę czy inną emocję, co nie zawsze jest przecież łatwo zaobserwować z dalszych rzędów widowni. Ich kunszt aktorski był tu chyba dla każdego widoczny. Jednakże nadmierna liczba zbliżeń, szczególnie w początkowych scenach spektaklu była dla mnie dość kłopotliwa, dlatego że ograniczała w znacznym zakresie percepcję gry do twarzy właśnie. No dobrze, czepiam się, bo w ogóle były, ale musiały być. Moim zdaniem godne uwagi były całe postaci aktorek, nie tylko ich twarze, bo gestykulacja czy w ogóle ruch sceniczny były istotną, niezaprzeczalnie doskonałą ilustracją charakterów i osobowości bohaterek. Tutaj to co ważne zostało wskazane. Ale moja ulubiona scena w domu spokojnej starości była przecudowna pod każdym względem. I chociaż tym razem łzy po twarzy Kasi nie popłynęły, to i tak była to scena głęboko zapadająca w pamięć i przejmująca do szpiku kości. Warto zwrócić uwagę, że w przypadku tej realizacji lepiej widoczne były w scenie końcowej emocje Lizy, które podczas prezentacji na scenie, w teatrze, nieco może zbladły wobec niezwykłej wprost siły tego, co zaprezentowała wtedy Katarzyna Żuk. Zatem... brawo!

Po drugie, w realizacji wideo od razu daje się odczuć ciężar tego, co za chwilę wydarzy się pomiędzy kobietami. Podczas spektaklu na żywo wchodziliśmy ze sceny na scenę jakby coraz głębiej w to, co się wydarzało. Tutaj ten ładunek jest od razu i trzyma w napięciu od pierwszej sceny. Wydaje mi się, że wpłynęło na to kilka czynników: inna perspektywa, chyba też zmiana w oświetleniu, sposób prowadzenia kamery, no i zbliżenia, dzięki którym twarz Kasi lub Lizy wypełniała niemal cały kadr. Momentami to przygniatało dając wrażenie niedookreślonego mistycyzmu albo i zwykłego wariactwa. Ale... Jest w tym coś pociągającego.

Po trzecie, oszczędność scenografii sprawdziła się także w prezentacji online uwypuklając postaci bohaterek, jakby popychając je w stronę widza. Zdecydowanie było to idealne tło dla rozgrywającej się akcji i jednocześnie przenosiło ją w trochę inny wymiar, co w przypadku tej rejestracji było bardziej widoczne niż w teatrze. Miałam takie wrażenie snu, z którego obudzić się można dopiero w domu starców. Może nie brzmi to optymistycznie, ale to plus tej realizacji.

Na pewno nie jest to dla widza łatwa produkcja. Jest to spektakl angażujący go emocjonalnie, wymagający skupienia. Mnie trochę przeszkadzał sposób prowadzenia kamery i brak wglądu w to, co robi druga bohaterka, kiedy "oko" kamery skupia się na pierwszej, itd. Miałam trochę śmieszny odruch odsuwania się od ekranu, żeby zyskać szersze pole widzenia. Co oczywiście było niemożliwe do osiągnięcia. Ale powiedzmy sobie jasno, aktorki zaprezentowały naprawdę bardzo wysoki poziom swoich umiejętności a spektakl, choć przybrał odmienną formę i tak okazał się świetną produkcją, dająca wiele do myślenia i odczuwania. Jest inny, ale bardzo dobry. Zachęcam zatem do obejrzenia go, dopóki jest dostępny w sieci i do zweryfikowania swoich wrażeń oglądając później spektakl w teatrze. Mam nadzieję, że nastąpi to już niedługo.


***

Teatr Nowy im. K. Dejmka w Łodzi

Chrisa Spilioti

Kto odkrył Amerykę?

tłumaczenie: Ewa T. Szyler premiera on-line: 31 grudnia 2020 r.; godzina 21.00 wystąpiły: Jolanta Jackowska, Katarzyna Żuk reżyseria: Maciej Wojtyszko zdjęcia: Roman Wierzchosławski scenografia i kostiumy: Jarosław Kluszczyński muzyka: Matt Lewik światło: Roman Wierzchosławski, Kamil Urbanowicz wizualizacje: Kamil Urbanowicz operatorzy kamer: Roman Wierzchosławski, Alexandr Tsymbaliuk dźwięk: Joanna Szczęsnowicz, Robert Juzala montaż: Kamil Śliwka kierownictwo techniczne: Marcin Sosnowski Alicja Wierzchosławska producent wykonawczy: Kamil Śliwka/ NOX Studio kierownik planu: Bolesław K. Galczak script: Michał Jankowski charakteryzacja: Małgorzata Zawadzka-Lewik rekwizytorka: Elżbieta Szymczak garderobiana: Iwona Pijanowska obsługa sceny: Paweł Jaśniak, Michał Jeziorski, Robert Kędzierski, Grzegorz Pawłowski, Adam Sobczyński, Marek Szymański making-off: Monika Buchowiec, Julian Sojka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skutki uboczne. Rozmowa z Grzegorzem Kempinsky'm

Rozmowa z Grzegorzem Kempinsky’m – polskim reżyserem filmowym, teatralnym i telewizyjnym, scenarzystą i tłumaczem, trzykrotnym laureatem na...