Na zakończenie
sezonu 2021/2022 publiczność Teatru Wielkiego w Łodzi miała możliwość obejrzeć
niezwykłą premierę "Tryptyku baletowego", trzyczęściowego spektaklu,
który powstał do utworów wybitnych kompozytorów: Edwarda W. Elgara, Karola
Szymanowskiego i Maurice'a Ravela. Była to ostatnia premiera w jubileuszowym
sezonie łódzkiego teatru. Choreografowie, Joshua Legge, Grzegorz Brożek i Jacek
Przybyłowicz, zachwycili publiczność zaskakując ją nie tylko wyjątkowym
talentem, ale i choreograficzną odwagą. Tym razem kilka słów o „Displaced” z
choreografią J. Legge.
Fot. Ewa Ryszkowska |
Legge jest artystą bardzo uwrażliwionym na dźwięk, przestrzeń i przepływ ruchu. To widać i w jego tańcu, i w tworzonych przez niego choreografiach. Są to kompozycje przesiąknięte liryzmem i subtelnością. Zawierają jednak znaczny, ale doskonale ulokowany a później umiejętnie kontrolowany, ładunek emocjonalny. Jest to niewątpliwie mocną stroną kompozycji tego młodego choreografa – nie potrzebuje kontrowersji, estetycznych przerysowań i gwałtownego akompaniamentu. Kreuje świat bazując na doskonałym zrozumieniu jak funkcjonuje ludzkie ciało w ruchu i co wtedy czuje. Tak też się stało w przypadku choreografii, którą skomponował do Koncertu wiolonczelowego e-moll op. 85 Elgara. Można było odnieść wrażenie, że wrażliwość muzyczna Elgara i wrażliwość taneczna Legge mają wspólną jakość, jakby twórczości obu artystów nie dzieliło kilka dziesięcioleci a zaledwie kilka lat.
Fot. Ewa Ryszkowska |
W pierwszych minutach pokazu niewiele działo się w
sferze tańca, ale za to całkiem sporo w płaszczyźnie emocjonalnej. Aleksandra
Gryś zaprezentowała się solo bardzo dobrze, ale pamiętam ją z lepszych
wystąpień, kiedy trudno było od niej oderwać spojrzenie. Później mogłam już
tylko zachwycać się przepięknymi duetami. Przepięknymi pod względem choreograficznym,
bardzo trudnymi technicznie i wyjątkowo pięknym ich wykonaniem. Tego wieczoru
podobały mi się wszystkie duety, ale szczególnie pięknie, perfekcyjnie, po
prostu – aż mi słów brakuje, co nieczęsto się zdarza – zatańczyli Karolina
Urbaniak i Dominik Senator. W ich Adagio każda nuta była zatańczona, każdy gest kończył się
tak jak powinien. Perfekcyjne partnerowanie Senatora pozwoliło dodatkowo uwypuklić cudowną technikę
Karoliny Urbaniak i jej - co tu kryć – urodę. Wyrazowo też było pięknie i
patrzyłam na nich z nie ukrywanym zachwytam. Doprawdy, żałowałam, że jestem zdyscyplinowanym widzem i nie
rejestruję pokątnie spektakli. Brawo, brawo, brawo!
Fot. Ewa Ryszkowska |
Dominik Senator równie świetnie zaprezentował się wraz z Aleksandrą Gryś tańcząc duet do Adagio – Moderato i na koniec ponownie z
Karoliną Urbaniak w Allegro – Allegro ma non Troppo. Bardzo ciekawie wypadł
duet męski- Koki Tachibana i Giuseppe Stancanelli. Technicznie obaj tancerze byli
świetni, ale pod względem wyrazowym tym razem bardziej podobał mi się
Stancanelli. Pamiętam jednak Tachibanę z „Hubris”, zatem doceniam umiejętności
tego tancerza. Pozostałe duety też wypadły bardzo dobrze, choć przyznam
szczerze te, w których tańczył Dominik Senator niewątpliwie bardziej
przyciągały moją uwagę. Brandon Demmers o wiele lepiej wypadł w „Displaced” niż
podczas prezentacji „Don Kichota”, podobnie zresztą jak Yuki Itaya. Troszkę
jestem zła za tamte potknięcia, ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone,
bo ową złość kieruję w stronę kompletującego obsadę a nie do tancerzy, skądinąd
tancerzy dobrych.
Fot. Ewa Ryszkowska |
Pokaz podobał mi się również od strony plastycznej.
Oszczędne, ale i poniekąd monumentalne elementy scenografii stanowiły piękne tło
dla tańczących a jednocześnie uwypuklały myśl przewodnią choreografa. Dużym
atutem tej prezentacji było również wystąpienie Agnieszki Kołodziej. Wiolonczelistka
dosłownie uwodziła swoją grą i zagrała przepięknie, za co zresztą słusznie
otrzymała huczne brawa od publiczności. No, trudno po takiej prezentacji nie
pokochać wiolonczeli.
Fot. Ewa Ryszkowska |
Przyznam szczerze, że z dużą przyjemnością obejrzałam cały
Tryptyk, ale „Displaced” był w tym zestawieniu baletem emocjonalnie porywającym.
Nie był łatwy w odbiorze ze względu na ładunek emocjonalny i ów liryzm
narracji, ale został pięknie skomponowany i równie pięknie zatańczony. Z
czystym sumieniem i pełnym zaangażowanie podziwiam talenty choreografa i
tancerzy i… cierpliwie czekam na inne równie dobre prezentacje.
Teatr Wielki w
Łodzi
Displaced
- Edward W. Elgar
Premiera 11.06.2022
REALIZATORZY
Choreografia: Joshua Legge
Kierownictwo muzyczne: Adam Banaszak
Scenografia: Mariusz Napierała
Reżyseria świateł: Adam Trautz
Asystent choreografa: Dominik Muśko
OBSADA
Adagio- Moderato
Solo: Aleksandra Gryś
Duety: Aleksandra Gryś i Dominik Senator; Karolina Urbaniak i Brandon Demmers; Alicja Bajorek i Yuki Itaya
Lento – Allegro Molto
Duet męski: Koki Tachibana i Giuseppe Stancanelli
Adagio
Duet: Karolina Urbaniak i Dominik Senator
Allegro - Allegro ma non Troppo
Solo: Aleksandra Gryś
Duet męski: Koki Tachibana i
Giuseppe Stancanelli
Duety: Karolina Urbaniak i
Dominik Senator; Riho Okuno i Brandon Demmers; Kinga Łapińska i Dawid
Kucharski; Maria Góralczyk i Paweł Kurpiel
Wiolonczela Solo: Agnieszka Kołodziej
Soliści, Koryfeje, Zespół Baletowy, Orkiestra Teatru Wielkiego w Łodzi
Dyrygent: Adam Banaszak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz