poniedziałek, 2 października 2023

Bez znieczulenia - recenzja

 

Najnowsza premiera w Teatrze Jaracza w Łodzi to - dosłownie - operacja na otwartym sercu. Bez skrupułów i kompromisów realizatorzy spektaklu po mistrzowsku rozkładają publiczność na łopatki. Nie tak łatwo po takim bezpardonowo emocjonalnym ciosie jest podnieść się i tak po prostu, zwyczajnie, wrócić do domu i codzienności. "Efigenia ze Splott" w reż. Filipa Gieldona zostaje bowiem w pamięci na długo. Na bardzo długo.  


Kimże zatem jest tytułowa Efigenia? To młoda kobieta utrzymująca się z zasiłku i nadużywająca alkoholu. Strach przed samotnością i ogromną potrzebę miłości, rekompensuje sobie nienawiścią do ludzi. Agresywna, gwałtowna, omijana, pragnie miłości i  na chwilę udaje jej się ją poczuć. Owa miłość – jakże ulotna! – nie przynosi jednak dziewczynie szczęścia i zanim pojawi się na dobre, traci ją w dość dramatycznych okolicznościach, budzących poczucie krzywdy i skrajnej niesprawiedliwości. Tragedia jednak zmienia Ifigenię, ale czy odmienia jej życie na lepsze? W sumie chyba nie, po prostu staje się ... dojrzalsza?..


Fot. Krzysztof Bieliński

Niczego w tej realizacji nie zmieniłabym. Jest świetna scenografia i światła. Jest też doskonała muzyka, która idealnie dopełnienia toczącą się opowieść. I co najważniejsze, warsztat występującej i niezwykle utalentowanej Agnieszki Skrzypczak jest bez zarzutu. Powiem nawet więcej, aktorka dokonuje na oczach publiczności wiwisekcji. Takiej dawki emocji bez znieczulenia trudno w którymś z łódzkich teatrów zobaczyć. To pierwszorzędna kreacja i świetny monodram!

Trudno też nie bić braw reżyserowi, Filipowi Gieldonowi, którego konsekwencja i wrażliwość pozwoliły aktorce stać się Ifigenią a publiczności odwrócić podszewką na wierzch ciepłe płaszcze komfortu. Tak właśnie. Patrzymy przychylnie na innych (przecież nie gorszych) wtedy, kiedy jest to wygodne, kiedy możemy poczuć się lepsi. Ale gdy chodzi o nas, o nasz komfort i poczucie bezpieczeństwa to ci inni (no, nadal przecież nie gorsi) przestają się liczyć. Czy słusznie? Hm... Może to zmienić? O, naiwna Ifigenio, to nie jest takie proste jak sądzisz.


Fot. Krzysztof Bieliński

No dobrze. Teatr Jaracza niniejszym wzbogacił się o doskonały punkt programu artystycznego. To naprawdę kawał dobrej roboty: niesamowicie trudny temat, świetny warsztat Agnieszki Skrzypczak i konsekwencja reżysera sprawiły, że z minuty na minutę było coraz trudniej, mocniej, poważniej. No i cóż... Taki ładunek emocji - tylko dla dorosłych.


Fot. Krzysztof Bieliński

Brawo.

***


Ifigenia ze Splott

- Gary Owen

Teatr  im. Stefana Jaracza w Łodzi

Prapremiera polska zaplanowana jest na Małej Scenie 23 września 2023 r.
Pokazy przedpremierowe 21 | 22 września 2023 r.

 

autor Gary OWEN
reżyseria, tłumaczenie, opracowanie muzyczne Filip GIELDON
scenografia, kostiumy Adrianna GOŁĘBIEWSKA
reżyseria światła Piotr ŻURAWSKI
inspicjent, sufler Marta BARASZKIEWICZ


O B S A D A
monodram w wykonaniu
Agnieszki Skrzypczak



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

XXVII Łódzkie Spotkania Baletowe - zapowiedź wydarzenia

  Już za kilka dni, bo 26 kwietnia rozpoczynają się Łódzkie Spotkania Baletowe. Tym razem publiczność będzie mogła obejrzeć sześć choreograf...